
The legendary Barcelona bar was a place to eat and drink, but above all, an alternative Fortress of Krakow’s Intellectual Thought. It was a beer stop on the way to have some vodka at the Jew for students living in the Żaczek student hostel, walking down the former Manifestu Lipcowego street. For all the others, it was a place to exchange opinions, ideas and views. Law students, poets, painters and all the other members of the broadly-defined circle of Krakow’s artists used to meet here. They included: Antoni Potoczek, Adam Ziemianin, Bronisław Maj, Jerzy Gizella, Jan Pieszczachowicz, Krzysztof Krcha, Andrzej Warzecha and Redaktor Czubała.
Barcelona, however, disappeared. It vanished. First, it was changed into a flimsy alcohol-free bar, later into some kind of a shop, and finally, it was announced that a huge tenement house will be built where the small corner house stood. Sic transit gloria mundi…
It is amazing that so many different people and stories could be connected thanks to one sleazy bar, where they allegedly went only for the company, because the food was awful. It was the people’s attitude to this place that made it a fortress which stood, worked and connected people for almost 100 years.
The project is carried out in the place where the bar once stood. As the premises used to neighbour on two other buildings, a mark was left at their walls after it was knocked down, and it is this wall, the remains of Barcelona, that was used for the project. The author placed Adam Ziemianin’s poem entitled Barcelona on it.
Project was awarded in Fresh Zone competition (ArtBoom Festival).
Google Street View
PL
Legendarny Bar Barcelona był jadalnią, pijalnią, ale przede wszystkim alternatywną Twierdzą Myśli Intelektualnej Krakowa. Dla studentów mieszkających w DS Żaczek wędrujących ulicą Manifestu Lipcowego był to przystanek na piwo po drodze na wódkę do Żyda. Dla całej reszty było to miejsce wymiany zdań, pomysłów i poglądów. Spotykali się tu studenci prawa, poeci, malarze i cała reszta szeroko rozumianego kręgu krakowskich artystów. Byli wśród nich m. in. Antoni Potoczek, Adam Ziemianin, Bronisław Maj, Jerzy Gizella, Jan Pieszczachowicz, Krzysztof Krcha, Andrzej Warzecha czy Redaktor Czubała.
Jednak Barcelona przepadła. Znikła. Najpierw zamieniono ją w nędzny, bezalkoholowy bar, później w jakiś sklep, aby wreszcie obwieścić, że na miejscu małego narożnego domu stanie wielka kamienica. Sic transit gloria mundi…
To zdumiewające, że tak wiele różnych osób i historii mogło być połączonych jednym obskurnym barem, do którego przychodziło się podobno tylko dla towarzystwa, bo jedzenie było paskudne. To właśnie stosunek ludzi do tego miejsca uczynił z niego twierdzę, która stała, działała i łączyła ludzi przez blisko 100 lat.
Do realizacji projektu zostało wybrane miejsce, w którym stała knajpa. Z racji, że lokal sąsiadował ściana w ścianę z innymi dwoma budynkami po jego wyburzeniu pozostał ślad na ich ścianach i właśnie na tej ścianie, pozostałości po Barcelonie, namalowany został wiersz Adama Ziemianina pt. Barcelona.
Projekt został nagrodzony w ramach konkursu Fresh Zone (ArtBoom Festival).
Google Street View